Ostatnio na moim Fanpage pisałem Wam o wyprawie do stolicy. 6 godzin podróży autobusem z Wrocławia w końcu znalazłem się w Warszawie. Na zaproszone warsztaty przybyłem o wiele wcześniej, chciałem nieco poszwendać się po mieście, w którym tak dawno mnie nie było, jednoczenie testując aplikację na Androida. Pobrałem dwie apki z Google Play korzystając z dobrodziejstwa WiFi i udałem się na samotną wycieczkę.
Gdy uruchamiam aplikację i widzę napis „Innowacyjna Gospodarka” lub wszechobecne informacje że program został zrealizowany z funduszy Unii Europejskiej to mam mieszane uczucia. Nie widziałem jeszcze dobrej aplikacji stworzonej z kasy UE, zazwyczaj jest to szukanie najtańszej firmy, która odwali taką a nie inną robotę – mniejsza o większość. Do TcTrips Warszawa podszedłem z należytym szacunkiem i bez uprzedzeń. Uruchomiłem aplikację, wybrałem interesującą mnie wycieczkę i czekam, czekam, czekam.. tak, tak ja wciąż czekam TcTrips Warszawa żmudnie pobiera swoje dane.
Oszaleć można ale w końcu się udało, mój smartfon a konkretnie zainstalowany program na nim został zaktualizowany i wzbogacony o nową, mam nadzieję należytą wiedzę. Zabrałem się zatem za zwiedzanie, znalazłem punkt rozpoczynający moją klawą wycieczkę. Przemierzając pierwszy, drugi, trzeci punkt, zapoznając się z ciekawymi informacjami na jego temat nagle napotykam bardzo duży i nieprzyjemny problem w aplikacji. Gdy szedłem do kolejnego przystanku mojej wycieczki pojawił się napis informujący mnie o tym że dalsze korzystanie z aplikacji jest płatne i czy chcę wydać ciężko zarobione pieniądze.
Innowacyjna gospodarka – pomyślałem. Teraz już wiecie czemu nie lubię aplikacji, które rzekomo zostały sponsorowane przez UE, zawsze się na nich zawodzę. Z aplikacją TcTrips Warszawa jest podobnie, wolne pobieranie, dodatkowe opłaty za korzystanie zdecydowanie odpychają mnie od dalszego korzystania i program usuwam ze swojego smartfona.
Pingback: Kulturalna Warszawa - imprezy i wydarzenia w stolicy()