SwiftKey – najlepsza klawiatura
|Wygodna i funkcjonalna klawiatura to podstawa przyjaznemu użytkownikowi smartfona. Pamiętam moje pierwsze kroki z Androidem, już po pierwszym uruchomieniu podstawowa klawiatura zaczęła mnie drażnić i bez zastanowienia dałem nura do Android Market (teraz Google Play) w poszukiwaniu tej odpowiedniej. Znalezienie tej najlepszej to nie jest wcale taka prosta sprawa. Google Play jest wypchany po brzegi owymi aplikacjami, które w większości nie nadają się do użytkowania. Z wielką przyjemnością przedstawiam Wam SwiftKey – najlepszą klawiaturę na smartfony z systemem Android.
Instalacja wyżej wymienionej aplikacji jest banalna, pomijając pobranie z Google Play, które nie stanowi problemu dla nikogo. Przy pierwszym uruchomieniu SwiftKey pojawia się „manager instalacji”, który z naszą drobną pomocą zmieni ustawienia w systemie Android tym samym ustawiając nową klawiaturę jako domyślną. Drugi krok to ustawienie/pobranie odpowiedniego języka. Trzeci ładnie nazwany „popraw wyniki przewidywania” – aplikacja po podłączeniu do portali społecznościowych takich jak Google Plus, Twitter, Facebook a nawet za pośrednictwem emaila „uczy się” stylu pisania, wyrazów i przewidywania kolejnych słów.
W następnej fazie pozostaje nam dostosowanie wyglądu SwiftKey – a skinów jest nie mało, oraz wybór stylu wprowadzania tekstu. Dostępne są trzy możliwe formy:
- Standardowa – czyli pospolite stukanie z przewidywaniem słów
- Flow – przesuwanie palcem po odpowiednich literach, które w rezultacie stworzą nam odpowiednie słowo
- Głosowa – tego raczej nie muszę tłumaczyć
Naszą klawiaturę możemy powiększać, pomniejszać nadać jej odpowiednią formę (pełna, kciukowa, zwarta) a nawet odczepiać. SwiftKey podczas uruchomienia zostanie”odblokowany” a co się z tym wiąże, będziemy mogli go przesunąć w odpowiednie dla nas miejsce.
Autorzy oczywiście dodali też kilka bajerów np. statystyki użytkowania informujące nas o:
- Odległości pokonanej za pośrednictwem opcji Flow
- Poprawionych literówkach
- Przewidzianych słowach
Dla zwykłego użytkownika – takiego jak ja to jest typowa upchaj dziura, która w niczym nie pomaga a raz do roku potrafi zainteresować przez maksymalnie 2 minuty.
SwiftKey nie jest aplikacją na miarę „Boga” i potrafi również się mylić w przewidywaniu, rozpoznawaniu i dopasowywaniu słowa – czasami doprowadzając do frustracji. Jednakże użytkowanie jej przez półtora roku dało pożądane efekty i SwiftKey ucząc się z dnia na dzień popełnia coraz mniej gaf. Z czystym sumieniem polecam tą aplikację.
Link do aplikacji(trial):
Link do aplikacji: