Czy tylko mi główni bohaterzy gry Spirits kojarzą się z „duszami” znanymi z filmu Avatar? Poza tym gra Spirits to wg mnie także drobne nawiązanie do gry Lemmings, w którą grywało się jeszcze na Amidze jakieś 15-20 lat temu. Właściwie opisując tą grę tak w skrócie mógłbym ją przedstawić ale z pewnością znajdzie się spora liczba osób niekojarzących hitu z przed lat. W związku z tym zapraszam do dalszej lektury.
Rozpoczynając grę Spirits wcielamy się w przewodnika tytułowych dusz, które musimy bezpiecznie przeprowadzić z punktu A do punktu B. Punktem B w naszym przypadku jest portal w postaci wiru. Aby kierować nasze „duszyszki” w odpowiednim kierunku, musimy skorzystać z kilku dostępnych narzędzi, które dostarcza nam gra. Tymi narzędziami jest każda z dusz, która może przekształcić się w jeden z wybranych przez nas elementów lub wykonać zdefiniowaną przez nas czynność.
Głównie nasze dusze po przebudzeniu kierują się w konkretnym kierunku, dopóki nie napotkają przeszkody. Podczas początkowych etapów gry, głównie wykorzystuje się 3 rodzaje kierowania duszami: drążenie kanałów umożliwiające przejście dusz w danym kierunku, podmuch kierujący duszami w locie lub gałąź, która ma za zadanie zbudowania prowizorycznych schodów czy kładek. Jednym z utrudnień poszczególnych poziomów gry są różne kombinacje dostępnych narzędzi oraz roślinki, które musimy „zbierać”. Przez te dwie rzeczy musimy nieraz się wysilić i korzystać z niezbyt wygodnych sposobów na kierowanie duszami oraz obieranie innych ścieżek w stronę portalu.
Grę oceniam na dobrą, ponieważ nie mam za bardzo do czego się przyczepić. Jedynie menu poszczególnych etapów wzbudza we mnie pewne zwątpienie. O ile gra mi się podoba graficznie, tak to menu znacznie odstaje od całości. Choć to pewnie tylko moja upierdliwość i subiektywne zdanie.
Linki do aplikacji: