Dzisiejszy wpis żartobliwie wzbogaciłem o nietypowy tytuł. Spotkamy w nim smoki, a smoki kojarzą mi się z Daenerys Targaryen z serialu „Game of Thrones” – dziwne skojarzenie, lecz jak najbardziej na czasie. Niech rozpocznie się sezon na smoki.
W Dragon Season wcielimy się w postać „małego” smoka, któremu nikczemny stwór porwał przyjaciela. Przemierzając światy, omijając, rozwalając przeszkody, kolekcjonując kosztowności po drodze napotkamy na mikro zadania. Będzie to między innymi niszczenie bądź kolekcjonowanie danego przedmiotu, utrzymanie się w powietrzu przez daną ilość sekund itp.
Za zadania otrzymujemy punkty doświadczenia, które rzutują na nasz poziom postaci. Za każdy level otrzymamy daną ilość złota i odblokujemy dodatkowe ulepszenia dla naszego smoka. Łącząc te dwa aspekty nie trudno domyślić się że w Dragon Season spotkamy również sklep, w którym przyjdzie nam wydać ciężko zarobione pieniądze nie tylko na modernizację umiejętności a także różnorodne stroje dla naszego smoka.
Gra została posiada niebanalną przyjemną dla oka grafikę i dźwięki nie irytujące ucha. Pomimo tego że po kilkunastu minutach odechciewa się kontynuować rozgrywki chętnie do niej wracam po dłuższej przerwie.
Link do gry: