Yanosik – stop mandatom
- Dodał Włochaty Wąż
- 22 lipca, 2013
-
1
Wpis o Yanosiku miał na appaczu wylądować już jakiś czas temu (bodajże pół roku temu). Głównym powodem zwłoki był brak samochodu i możliwości sprawdzenia aplikacji w boju. Poprzednie testy w autobusie na dystansie ok. 100 kilometrów nie były ekscytujące, żadnych radarów, jednostek policji, wypadków itp. Nie można było więc sprawdzić tego do czego Yanosik tak naprawdę jest stworzony.
Dla osób, które nie kojarzą aplikacji Yanosik powiem krótko, że jest to swego rodzaju nawigacja z możliwością meldowania zdarzeń. Jej główną funkcjonalnością jest powiadamianie nas o zagrożeniach na drodze. Informacje o różnych zdarzeniach są zbierane dzięki użytkownikom aplikacji, którzy jadąc zgłaszają w prosty sposób konkretny rodzaj niebezpieczeństwa. Niestety, jeśli chodzi o skuteczność aplikacji to moja opinia musi oprzeć się o głos moich znajomych. Okazało się, że Yanosik jest dość popularny nie tylko wśród zawodowych kierowców co mnie szczerze zaskoczyło. Z ogólnej opinii znanych mi użytkowników Yanosika wynika, że jest to skuteczna forma ochrony przed niebezpieczeństwami na drodze. Jednak musimy pamiętać, że wszystko jest oparte na społeczności i nie uchroni nas ona jeśli nie będzie zgłoszenia.
Interfejs aplikacji jest w miarę intuicyjny, graficznie również nie ma tragedii, choć jak na mój gust można by było się bardziej postarać. Przyciski są duże, więc nie ma najmniejszego problemu by w nie trafić bez zakłócania naszej jazdy. Widać, że aplikacja stawia przede wszystkim duży nacisk na funkcjonalność i funkcje zgłaszania zdarzeń jednak może pełnić również rolę darmowej nawigacji. Niestety, muszę uraczyć was screenami ze strony autorów Yanosika, ze względu na brak ekscytujących momentów podczas moich testów.
Linki do aplikacji:
Zobacz również
Podziel się
-
Mar-cin