Chasing Yello – Uciekająca rybka
- Dodał Grzmiący Palec
- 8 kwietnia, 2013
-
0
Tym, którzy marudzą że ciężko jest być człowiekiem dedykuje dzisiejszy wpis. Powiadają że zawsze może być gorzej i to jest szczera prawda, zwłaszcza jak jest się jest malutkim zwierzątkiem w rękach krwiożerczego bachora. Spoglądając na bohaterów dzisiejszej gry przypomina mi się kreskówka, a konkretnie Animki (en. Tiny Toon Adventures). Występowała tam mała dziewczynka, która nazywała się Elmirka Duff. Z wyglądu bardzo sympatyczna, lecz jej miłość do zwierzątek była toksyczna. Bohaterzy strasznie jej się bali, zwiewając gdzie się da gdy pojawiła się w pobliżu. Gra dostępna na Androida i iOS posada bardzo podobną dziewczynkę, nazywa się Matylda a jej ofiarą jest mała złota rybka Yello.
Gra przypadła mi do gustu pod wieloma względami:
- Po pierwsze przyjemna kreskówkowa grafika
- Po drugie świetna oprawa dźwiękowa. Śmieszne dialogi umilają rozgrywkę
- Po trzecie świetne sterowanie i co najważniejsze długa wciągająca rozgrywka
Chasing Yello ma bardzo proste zasady. Sterujemy zdesperowaną złotą rybką, która postanowiła uciec ze swojego akwarium i tym samym wskoczyła do rzeki. Oczywiście Matylda jest na tyle cwana, że od razu wypatrzyła uciekającego Yello, i bez zastanowienia rozpoczęła pogoń. Do poruszania się używamy żyroskopu, tym samym poruszając się rybką w lewo i prawo. Jak i również przesuwając palcem do przodu (Yello skacze), w dół (Yello nurkuje). Na swojej drodze oczywiście napotkamy przeszkody, nie wspominając już o wrednej Matyldzie, naszą ucieczkę regularnie będą utrudniały piranie, kłody, kamienie itp. Jak to bywa w grach trzeba coś zbierać, tym razem nie będą to pieniążki a gwiazdki, które później możemy wymieniać na ulepszenia naszej rybki. Gwiazdki również możemy wykupić używając mikropłatności, nie jestem zwolennikiem takich opcji, ale jak zawsze powiem „z czegoś trzeba żyć”.
Nie pozostaje mi nic innego jak namówić Was do dzielenia się rekordami w opisach, a ja powracam do uciekania przed Matyldą.