Mailbox – wygodna i prosta aplikacja
- Dodał Włochaty Wąż
- 21 marca, 2013
-
0
Nareszcie, doczekałem się. Będąc 548649 w kolejce do uruchomienia mojego konta w Mailbox, nie mogłem się doczekać kiedy to nastąpi. Trzeba przyznać, że należy się kilka słów hejtu za tak długie oczekiwanie (kilku tygodniowe) oraz za niedopracowany system zapisów jeszcze przed premierą aplikacji. Mianowicie formularz zgłoszeniowy wymagał podania numeru telefonu wraz z prefiksem kierunkowym kraju. Wpisując +48 XXX XXX XXX formularz przechodził dalej bez najmniejszego zająknięcia, następnie na naszą skrzynkę przychodziła wiadomość SMS z kodem rezerwacji. Proste? Ależ oczywiście, że proste. Problem pojawił się w momencie, gdy ściągało się aplikację i należało wpisać swój nr telefonu oraz przesłany wcześniej kod. Wszystko było by ok gdyby nie fakt, że pole do wpisania numeru telefonu nie było polem przeznaczonym na numer telefonu tylko na zwykłą wartość numeryczną. Powodowało to to, że klawiatura jaką podawał nam iPhone zawierała tylko liczby, bez znaczków +, # czy *. Więc naszą rezerwację mogliśmy sobie wsadzić, gdzieś. Jedyną opcją było kombinowanie (ja nic nie wykombinowałem) lub kliknięcie w przycisk stawiający nas na samym końcu kolejki.
Gdy zobaczyłem liczbę osób przede mną, ponad 700 tysięcy, to pomyślałem, że to żart. Po kilku tygodniach odpaliłem aplikację z czystej ciekawości, chciałem sprawdzić na której pozycji jestem. Miałem wyczucie, bo zostało mi ok. 400 osób. Ucieszyłem się, ponieważ była to kwestia kilku / kilkunastu minut. Teraz mogę śmiało stwierdzić, że oczekiwanie się opłaciło. To prawda, że z czasem konieczność czekania całkowicie zniknie (o ile już tak się nie stało) ale cieszę się, że zdenerwowanie początkową ilością osób aplikacja zrekompensowała swojąfunkcjonalnością.
Prostota obsługi i przyjazny interfejs od razu przypadły mi do gustu. Rewolucyjną dla mnie funkcją jest szybka i sprawna klasyfikacja przychodzących wiadomości email na przeróżne foldery. Bardzo krótki i prosty tutorial uczy nas kilku bardzo przydatnych gestów, dzięki czemu porządki na naszej skrzynce idą w przyzwoitym tempie. Jedyną uciążliwością jest to, że przy synchronizacji z naszą skrzynką program pobiera wszystkie wiadomości jakie mamy na serwerze, więc musimy się z nimi uporać. Stanowczo łatwiej mają osoby, które wraz z instalacją aplikacji Mailbox założą nową skrzynkę. Ja póki co testuję aplikację na adresie appacz’owym, ponieważ mam tam o wiele mniej wiadomości aniżeli na mojej prywatnej skrzynce. Udało mi się dojść do ładu po kilku minutach przesuwania palcem w prawą stronę. Właściwie czym jest Mailbox? Patrząc na aplikację jest ona dla mnie połączeniem skrzynki pocztowej z listą zadań, gdzie każda wiadomość jest traktowana jak zadanie, które możemy w łatwy i szybki sposób przenieść do odpowiedniej grupy lub usunąć.
Domyślnie dostępnymi grupami wiadomości są:
- Mailbox – gdzie trafiają wyszstkie nowe wiadomości wraz z tymi niesklasyfikowanymi
- Later – wiadomości pozostawione na później
- Lists – grupa zawierająca kilka list
- To Read
- To Buy
- To Watch
- Archive – przeczytane i zarchiwizowane wiadomości
- Trash – usunięte wiadomości
- Sent – wiadomości wysłane
Jest oczywiście możliwość tworzenia własnych list, do których następnie możemy szybko dodawać wiadomości. Oprócz tych nadzwyczajnych funkcji, jak na aplikację do odbierania emaili, Mailbox spełnia również dobrze nam znane opcje takie jak możliwość wysłania wiadomości, podpięcie kilku kont email do aplikacji itp. Jedyną przeszkodą jaką można natrafić jest brak polskiej wersji aplikacji. Chociaż metodą prób i błędów człowiek jest w stanie dojść do wielu rzeczy.
Szczerze polecam, wszystkim niezorganizowanym. Ja długo czekałem na taką aplikację, mimo, że dopiero gdy ją zobaczyłem to stwierdziłem, że jest mi ona potrzebna.
Link do aplikacji: